Był tutaj przez sześć ostatnich sezonów. Jako jedyny na świecie cztery razy przekroczył granicę 7000 metrów na Nanga Parbat. - To koniec, więcej już tu nie przyjadę - mówi Tomasz Mackiewicz, który w niedzielę koło południa opuścił bazę pod Nanga Parbat.
Nie było 3,2,1 hop. Człowiek nie zdążył się zorientować i już spadał z prędkością 180 km/h w stronę ziemi. Skoki spadochronowe to piękny, ekscytujący i całkiem fotogeniczny sport. Zapraszamy do galerii z wyjazdu w ramach akcji "Wyjechani na weekend". Rzecz dzieje się na lotnisku Kruszyn, w bazie skydive.pl. Dwóch redaktorów sportu pojechało tam spróbować swoich sił w spadochroniarstwie. Chcesz wiedzieć więcej? Sprawdź ich relację oraz poradnik, jak zacząć skakać ze padochronem.
Treść mojego własnego akapitu, który to akapit miałem samodzielnie zaprojektować